piątek, 24 lutego 2012

Katawa Shoujo



Jakiś miesiąc temu zauważyłem informację na czyjejś ścianie na facebooku: Gra, która była robiona przez amatorów przez 5 lat została wydana i jest dostępna za darmo. Potem zobaczyłem jeszcze kilka ładnych artworków... Usłyszałem muzykę na youtubie... Ściągnąłem i wciągnąłem się na kilka godzin.


To nie jest do końca gra. To jest coś, co określa się mianem Visual Novel - takie interaktywne opowiadanie. Czyta się o wydarzeniach z perspektywy głównego bohatera, który pewnego dnia tak po prostu dostał ataku serca i okazało się, że ma jakąś rzadką odmianę arytmii. Poszedł do specjalnej szkoły dla niepełnosprawnych z oddziałami szpitalnymi i starał się dalej wieść "normalne życie".


Spędziłem przy tej grze (będę tak pisał, bo visual novel używane za często nie brzmi fajnie) już ponad siedem godzin i jak na razie ukończyłem tylko 26%. Dodatkowo zachwyciłem się pomysłem (nie wiem, czy takie szkoły istnieją, ale pomysł naprawdę piękny) i podejściem do problemu niepełnosprawnych. Można powiedzieć, że trochę wyprostowały się moje odczucia na ten niezbyt przyjemny temat.


Poza tym znalazłem w Katawie dużo humoru, ciekawostek socjologicznych oraz mnóstwo motywacji. Być może nawet pomysł na to jak się tą motywacją dzielić.

Zostawiam was z intrem i linkiem do oficjalnej strony gry, z której można ją pobrać za darmo. Uwaga - wciąga.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz